Proszę o pomoc w takiej sprawie: pracownica 2 miesiące była na zwolnieniu lekarskim. Zleciłem jej wykonanie badań kontrolnych w medycynie pracy, ona jednak przyniosła mi zaświadczenie od lekarza, u którego się leczyła w trakcie choroby (chirurg), że leczenie zakończone i jest zdolna do pracy. Pracownica twierdzi, że to wystarczy i do medycyny pracy nie chce iść a ja już nie wiem, bo w końcu chirurg też lekarz i skoro leczył ją w trakcie choroby to najlepiej wie, czy już jest zdrowa? Czy PIP podczas kontroli nie „przyczepi się” do takiego zaświadczenia?
<p>Inspektor PIP „przyczepi się” na pewno. Po chorobie dłuższej niż 30 dni pracownik ma obowiązek poddać się kontrolnym badaniom przeprowadzonym przez lekarza medycyny pracy. Bardzo dobrze, że pracownica ma zaświadczenie od lekarza prowadzącego (chirurga) o swoim stanie zdrowia, ale z tym zaświadczeniem powinna iść do lekarza medycyny pracy, który opierając się na informacji od chirurga orzeknie, czy jest już zdolna do pracy. Samo zaświadczenie od lekarza prowadzącego nie jest dla pracodawcy wystarczającym dokumentem. Podstawą dopuszczenia do pracy jest orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do wykonywania pracy wystawione właśnie przez lekarza medycyny pracy.</p>
