AleBrowar, jeden z pionierów kraftowej rewolucji piwnej w Polsce, uwarzył w ramach kooperacji z FoodBugs piwo z dodatkiem suszonych świerszczy. Ten nietypowy składnik ma nadać piwnej nowości orzechowego aromatu i głębi smaku. Premiera nowej propozycji AleBrowaru będzie miała miejsce już w październiku, podczas Warszawskiego Festiwalu Piwa.
Skąd pomysł na wykorzystanie jadalnych owadów w piwie? Doszło do niego przypadkowo, w wyniku spotkania i rozmowy Arkadiusza Wenty, współzałożyciela AleBrowaru z przedstawicielami FoodBugs - marką, która popularyzuje żywność bazującą na owadach.
– Po spróbowaniu suszonych świerszczy dość spontanicznie zaproponowałem Patrykowi z FoodBugs kooperację i stworzenie piwa pod naszą marką. Działając na rynku kraftu wciąż podążamy za nowymi smakami i nietypowymi połączeniami. Uznałem więc, że dodanie świerszczy do kadzi zaciernej i warzelnej może przynieść ciekawy efekt. Zwłaszcza, że nikt w Polsce nie zrobił jeszcze piwa z dodatkiem owadów, więc to dla nas duża frajda, że jesteśmy w tym kontekście pierwsi na rynku – mówi Arkadiusz Wenta z AleBrowaru.
W składzie nowego piwa, poza klasyczną bazą w postaci słodu jęczmiennego i pszenicznego, a także chmieli marynka sybilla mosaic i amarillo, można znaleźć zarówno mielone suszone świerszcze, jak i te dodane w całości. Według twórców piwnej nowości, dodatek owadów ma zapewnić nowemu piwu orzechowy aromat oraz głęboki smak. Nowa propozycja AleBrowaru i FoodBugs będzie dostępna premierowo na Warszawskim Festiwalu Piwa - jednym z najważniejszych wydarzeń dla miłośników kraftu w Polsce, które odbędzie się w Warszawie już w dniach 17-19 października.
– Ktoś mógłby zapytać: "Dlaczego dodajecie świerszczy do piwa?", na co najlepszą odpowiedzią będzie: "A dlaczego nie?". W tworzeniu małych serii nowych produktów browary rzemieślnicze ogranicza tylko ich wyobraźnia, a dzięki bliskiemu kontaktowi z klientem dowiadują się, które pomysły warto eksplorować dalej, aby przerodziły się w nowe trendy. Myśleliście, że piwowarzy już niczym Was nie zaskoczą? Potrzymaj mi piwo! – mówi Paweł Leszczyński, organizator Warszawskiego Festiwalu Piwa.