Jak utrzymać catering dietetyczny w okresie mniejszych zamówień?
Zastanawiasz się, jak utrzymać catering dietetyczny w martwym sezonie? Z pewnością nie jest to łatwe, jak jednak pokazuje historia wielu firm, da się to zrobić. Kiedy wiele przedsiębiorstw w tej branży spoczywa w tym czasie na manowcach, inni wykorzystują go na udoskonalanie firmy. Przykładowo, prowadzą oni działania reklamowe oraz decydują się na profesjonalne audyty, które pozwalają dostrzec popełniane błędy oraz pomagają im lepiej wykorzystać potencjał firmy.
Co to jest martwy sezon w cateringu i kiedy najczęściej przypada?
Martwy sezon w cateringu dietetycznym to okres, kiedy zamówień jest mniej niż zwykle, a sprzedaż jest wyraźnie niższa niż w innych miesiącach. Najczęściej przypada on na różne święta, a przede wszystkim na Boże Narodzenie. W ostatnim miesiącu roku większość klientów spędza mnóstwo czasu na poszukiwaniu prezentów, które – bądź co bądź – trochę kosztują. W związku z tym mniej osób korzysta wówczas z usług cateringowych.
Martwe okresy obejmują też często Wielkanoc, a także wakacje i ferie zimowe. Firmy zajmujące się cateringiem dietetycznym często odnotowują u siebie mniej zamówień również we wrześniu – wówczas klienci sporo pieniędzy przeznaczają na wyprawkę szkolną, a w konsekwencji rezygnują z diety pudełkowej.
Jakie niebezpieczeństwa przynosi martwy sezon?
Martwy sezon w szczególności zagraża mniejszym firmom cateringowym, sprzedającym do 600 pakietów-zestawów dziennie. Jeżeli odpowiednio nie wykorzysta się tego czasu, grozi to wieloma poważnymi konsekwencjami. Właściciele tego typu przedsiębiorstw często liczą na to, że po dwóch lub trzech miesiącach pojawi się znów mnóstwo zamówień, które zrekompensują im ten trudny czas – najczęściej tak się jednak nie dzieje. To wszystko sprawia, że trudno jest im utrzymać płynność finansową, a koszty działalności muszą ponosić z własnej kieszeni.
W takiej sytuacji osoby zarządzające cateringiem dietetycznym często zaczynają organizować duże promocje, a ceny zestawów ustalają na poziomie niższym od cen produkcji. Niestety, nierzadko bywa jednak tak, że klienci są zainteresowani usługami takich firm tylko na czas promocji, a później już nie. Jest to zatem strategia krótkoterminowa, która w dłuższej perspektywie nie ma większego sensu.
Co dzieje się dalej? Wielu właścicieli tego typu przedsiębiorstw próbuje ratować się poprzez intensywną publikację postów w social mediach. Zyski pozostają jednak małe, a koszty wzrastają, dochodzi więc coraz częściej do zwolnień personelu. A stąd już prosta droga do zamknięcia firmy i zniknięcia z rynku. Często takie przedsiębiorstwa zostają wchłonięte przez większe, a właściciele sprzedają swoją bazę klientów praktycznie za bezcen.
Czy jest to jednak jedyny scenariusz? Oczywiście, że nie. Jak pewnie zdążyłeś zauważyć, niektóre firmy zajmujące się cateringiem dietetycznym prosperują bardzo dobrze i nie dzieje się to bez przyczyny. Po prostu potrafią one wykorzystać martwe okresy i zdobyć w tym czasie wielu kolejnych, wartościowych klientów, którzy pozostaną z nimi na dłużej.
Jak przygotować się do martwego okresu?
Martwy sezon to okres, który można świetnie w branży gastronomicznej wykorzystać. To prawda, klientów zainteresowanych cateringiem jest wówczas mniej, ale mogą oni za to pozostać z Tobą na dłużej. Warto więc w tym czasie zainwestować w reklamę lub nie rezygnować z tego typu działań, jeżeli dotychczas je prowadziłeś (lub ktoś to robił za Ciebie). To jeden z najpopularniejszych błędów, jaki popełniają osoby zajmujące się cateringiem dietetycznym. Pamiętaj o tym, że jeśli chcesz, aby np. pozycjonowanie Twojej strony w internecie przyniosło efekty, musisz prowadzić działania długoterminowe, których nie powinno się przerywać w martwym sezonie. Być może zainteresuje Cię również fakt, że dobra reklama w tym okresie, np. na Facebooku lub Google Ads, potrafi zapewnić spektakularne efekty. Co więcej, możesz w tym czasie zyskać wielu klientów za niższą cenę, ponieważ duża część konkurencji rezygnuje wówczas z walki o nich.
Jak jeszcze możesz przygotować się do martwego sezonu? Jeśli chodzi o grudzień, możesz np. przygotować specjalna ofertę dla klientów korporacyjnych. Wiele firm urządza wigilię firmową, warto więc pomyśleć o daniach przeznaczonych właśnie na tę okazję. Co więcej, również wielu klientów indywidualnych może być zainteresowanych świątecznymi daniami, które będzie można odgrzać i wyłożyć na półmisek po pojawieniu się pierwszej gwiazdki. Aby taki plan można było zrealizować, kuchnia cateringowa powinna mieć prawidłowy układ funkcjonalny, a pomieszczenia powinny być rozmieszczone z uwzględnieniem prawidłowej drogi surowca, począwszy od jego dostawy, aż do wydania go w postaci gotowych dań. Należy także bezwzględnie dbać o jakość oraz bezpieczeństwo produktu, zgodnie z zasadami HACCP.
Martwy sezon to również czas, kiedy możesz np. zrobić remont, wymianę lub serwis sprzętu w części lub w całym lokalu – oczywiście, jeśli istnieje taka potrzeba. Co więcej, zatrudniany przez siebie personel możesz w tym okresie wysłać na różnego rodzaju szkolenia. Dzięki temu lepiej przygotujesz się na czas, w którym zamówień będzie faktycznie dużo.
Klienci odchodzą od Ciebie, a Ty nie wiesz, dlaczego? Martwy okres to czas, w którym warto znaleźć odpowiedź na to pytanie. Być może wynika to z pogarszającej się jakości dań? Cóż, niestety często to tak wygląda, a klienci dzielą się informacjami na ten temat w internecie. Kiedy więc zbliża się martwy sezon, warto sprawdzić, czy przypadkiem Twój catering nie został źle zrecenzowany. Jeżeli tak się stało, dobrze jest przemyśleć, jakie czynniki na to wpłynęły, a następnie opracować plan działania, który ma celu poprawę sytuacji Twojej firmy. Później pozostaje tylko strategię wdrożyć w życie. Być może będzie to nawet łatwiejsze w okresie, w którym nie będziesz musiał obsługiwać wielu klientów.
Martwy sezon to również świetna okazja do przeprowadzenia profesjonalnych audytów w Twojej firmie. Można wyróżnić ich trzy podstawowe rodzaje. Pierwszy z nich to audyt zarządzania personelem i organizacją, dzięki któremu można sprawdzić funkcjonowanie przedsiębiorstwa od wewnątrz. Drugi to audyt jakości, w ramach którego dokonuje się przeglądu wszystkich pomieszczeń w lokalu. Trzeci to z kolei audyt gospodarki magazynowej, podczas którego sprawdza się, czy zamówienia są realizowane w poprawny sposób nie ma strat na produkcie (przeterminowane produkty lub źle zabezpieczone) oraz czy przestrzeń magazynu jest wykorzystywana w odpowiedni sposób. Każdy z nich daje możliwość konsultacji z praktykami w branży, którzy doskonale wiedzą, co zrobić, aby firma generowała większe zyski.
Martwy okres w cateringu dietetycznym nie powinien być traktowany jak wakacje - od marketingu, komunikacji z klientami czy też działań, które mogą przyspieszyć rozwój firmy. Jeśli zaprzepaścisz ten czas i odpowiednio go nie wykorzystasz, stracisz szansę na zdobycie kolejnych klientów. Aby tak się nie stało chętnie Ci pomożemy. Specjalizujemy się w różnego rodzaju audytach dla cateringów dietetycznych, dzięki którym pomożemy znaleźć słabe strony Twojego biznesu, a następnie - przekształcić w największe Twoje atuty. Jesteś zainteresowany? Skontaktuj się z nami!
Portal gastronomiczny GastroWiedza.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone.